Zasięgi w każdym języku – tłumaczenie postów w social media

Konta w mediach społecznościowych towarzyszą nam nie tylko w życiu prywatnym.

Social media to bardzo ważny element prowadzenia biznesu czy budowania marki osobistej. Działy marketingu, specjaliści od contentu, graficy, mistrzowie kadrów video dwoją się i troją, tworząc strategię i posty na kolejne kanały. Po co?

Social media w językach obcych

Dlaczego firmy komunikują się w social mediach?

Celów, które chcemy osiągać za pośrednictwem kont społecznościowych, jest kilka. Firmy chcą przez publikacje w social mediach budować świadomość wśród potencjalnych klientów oraz wizerunek eksperta w danej dziedzinie. Posty pomagają w zaprezentowaniu wartości przyświecających przedsiębiorstwu. W rezultacie pozwala to zyskiwać zaufanie odbiorców. Wreszcie treści mają wesprzeć proces sprzedaży.

W przypadku firmy o międzynarodowym zasięgu social media pozwalają trafić do odbiorców na całym świecie. Pod warunkiem, że treści są dobrze przetłumaczone. Automatyczny przekład czy translatory wbudowane w przeglądarkę internetową potrafią spłatać figla i zepsuć starannie przygotowany post. Zamiast zaangażowania odbiorców, marketing odnotuje spadek zasięgów. 

A jak słowem pisanym, mówionym lub grafiką zadbać o to zaangażowanie odbiorców?

Posty w social mediach – buduj zaangażowanie swojej społeczności 

Post publikowany w firmowych mediach społecznościowych – na Facebooku, LinkedInie, Instagramie czy Tik-Toku nie może być dziełem przypadku. Warto inspirować się trendami, ale zdrowy rozsądek jest zdecydowanie lepszym doradcą. Czym się więc kierować, pracując na contentem?

Kto i dlaczego powinien zareagować na post w social mediach?

Pracę nad treściami należy zacząć od określenia, do kogo ma trafić post i jaki efekt ma wywołać. Dołączenie do wydarzenia? Lektura artykułu eksperckiego? Czy wreszcie zakup produktu? Celów, które chcemy osiągnąć w social mediach, jest wiele, określa się je podczas tworzenia mapy contentu. 

Warto też wykorzystać publikację do prezentacji wartości firmy. Jaka jest Twoja przewaga nad konkurencją? Co dajesz odbiorcy – czyli (potencjalnemu) klientowi? Czy zaspokoi to jego potrzebę? Czy wyeliminuje lęk lub bolączkę?

Dodawanie treści w social mediach to w dużej mierze odpowiadanie na pytania. Należy zaznaczyć, że w zależności od kraju, w którym mieszkają odbiorcy, odpowiedzi mogą się różnić. Dlatego oprócz zwykłego tłumaczenia niezbędna będzie lokalizacja, a niekiedy hiperlokalizacja treści. Pozwoli uniknąć językowych nieporozumień czy wpadek i uzyskać oczekiwany efekt.

O tym, jaki może być oczekiwany efekt, pisaliśmy powyżej. Jak osiągnąć?

Wezwaniem do działania, czyli Call To Action. To podpowiedzenie odbiorcy, na czym nam zależy i do czego nasz post go nakłania. W jednej publikacji powinno znajdować się jedno CTA – zachęta do zakupu, ale nie tylko. Warto zaprosić odbiorcę do odwiedzin sklepu internetowego, przejrzenia galerii zdjęć z ostatniej realizacji czy zostawienia komentarza. Komentarza, którego administrator konta nie pozostawi bez reakcji. 

Nasze posty będą miały lepsze zasięgi, a odbiorcy będą chętniej wchodzić w interakcję, jeśli my to zrobimy – ugościmy klienta na danym kanale jak długo wyczekiwanego gościa. Nawet, jeśli to nasz lider wśród fanów. 

Tematy postów w mediach społecznościowych 

To, o czym piszemy, zależy oczywiście od zakresu działalności i tego, co oferujemy naszym odbiorcom. Ważne jest, by „wejść w buty odbiorcy”, by content mówił o jego problemach, wyzwaniach czy potrzebach. Im bardziej post będzie bliski czytającemu lub widzowi, tym chętniej się zaangażuje – doda reakcję, komentarz, udostępni treść swoim znajomym. I co najważniejsze – zachęcony wezwaniem CTA dokona zakupu lub innej pożądanej akcji.

Internauci lubią też to, co się dzieje za kulisami – jak powstają produkty, jak wygląda realizowanie usługi, gdzie na co dzień pracują jego ulubieni dostawcy. Pokazując ludzi, łatwiej nawiązać interakcję z tymi, którzy w biznesie są najważniejsi – czyli z… ludźmi 😉

Warto też reagować na to, co dzieje się tu i teraz w świecie. RTM, czyli Real Time Marketing, pozwala na wprowadzenie humoru do wybranej ścieżki komunikacji w odniesieniu do aktualnych wydarzeń społeczno-kulturowych.

Nie tylko tekst ma znaczenie – grafika i video w social mediach

Gorgiasz mówił, że słowo jest wielkim władcą. W dzisiejszym, cyfrowym świecie jeszcze większą władzę w Internecie zdaję się mieć zdjęcia i filmy – najlepiej z napisami. Nie lubimy długich treści, podążamy za obrazkami i nagłówkami.

Ciekawy content posta na pewno zatrzyma internautę na dłużej na danym profilu. By jednak przestał scrollować, musimy przykuć jego uwagę. Czym? Obrazem. Dobrze, jeśli to nie będą obrazki z bazy zdjęć, a fotografie realnych produktów czy kadry zatrzymujące proces wykonywania usługi. 

Nie wolno zapomnieć o oznaczeniu ich logo firmy. Im częściej odbiorca będzie widział znak, tym lepiej zapadnie mu w pamięć, co wpływa na rozpoznawalność marki. 

Warto zadbać nie tylko o jakość grafiki, ale i o hasło reklamowe czy tekst, który się na nim znajdzie. W przypadku treści w języku obcym muszą być przetłumaczone bezbłędnie. Najmniejszy błąd na grafice zniechęci użytkownika do zapoznania się z całym postem lub zawartością strony internetowej. 

Przeczytaj: Napisy do filmów na YouTube i nie tylko – jak przygotować tłumaczenie?

Dla jakiej branży tłumaczymy posty w social mediach?

Zapytaj, jaką branżę Ty reprezentujesz – i masz odpowiedź! Nasza praca nad tłumaczeniem treści do mediów społecznościowych to nie tylko przekład tekstów czy sloganów dla sektora e-commerce.

W zakresie tłumaczeń marketingowych wspieramy także branże: finansową, bankową, medyczną, farmaceutyczną. Pracujemy dla producentów, specjalistów w zakresie IT i nowych technologii. 

Szybsze i tańsze tłumaczenia z gwarancją jakości

Gromadzenie pamięci tłumaczeniowej i glosariuszy dla klientów pozwala w przyszłości na szybsze wykonywanie tłumaczeń oraz optymalizację kosztów usługi. Nasze narzędzia zapamiętują pojęcia, terminy charakterystyczne dla danej branży czy marki, co pozwala tłumaczowi na szybszy przekład lub weryfikację treści.

Jeśli takie jest życzenie klienta, przetłumaczone teksty podlegają dodatkowej weryfikacji. Tak zrobiliśmy w przypadku przekładu treści z języka angielskiego na niemiecki. Oto kilka haseł, które nasz Klient wykorzystał w social media:

Der Countdown zu den HOMAG Technology Days 2024

Nur noch 6 Tage!

Jetzt registrieren!

Was schätzen die Kunden am meisten am Homag eShop?

Sprawdź naszą ofertę: tłumaczenia biznesowe

Zwiększ zasięg swojego biznesu dzięki bezbłędnym tłumaczeniom

Dobrze przetłumaczone treści pozwalają budować firmom zaufanie potencjalnych klientów, wizerunek eksperta i reklamować produkty lub usługi. Ty też możesz znaleźć się w tym gronie. 

Zamiast wybierać automatyczne i nieskuteczne rozwiązania, wybierz jakość i doświadczenie. Z naszymi tłumaczeniami zyskasz nieograniczony zasięg treści. 

Chcesz porozmawiać o usłudze? Zapraszamy do kontaktu!

Jak jeszcze pomagamy w rozwoju biznesu?